Podczas grudniowej sesji Rady Miejskiej Chojnic przyjęto nie tylko budżet na 2024, ale zajęto się także problemami nielegalnego odpalania petard oraz palenia w piecach CO śmieciami. Apelowali w tych sprawach Andrzej Gąsiorowski i Andrzej Plata.
Były burmistrz Chojnic Andrzej Gąsiorowski zauważył, że uchwała Rady Miejskiej dopuszczająca używanie ogni sztucznych tylko w Sylwestra i Nowy Rok nie jest przestrzegana.
- Nie wiem skąd to się wzięło, ale w Chojnicach pojawiła się praktyka, że nie tylko w okresie świątecznym, ale i w weekendy wieczorami słychać wystrzały, petardy i fajerwerki. Może to jest związane z organizowanymi w tym czasie weselami? Zdarza się, że dzieci otwierają drzwi do klatek schodowych w domach wielorodzinnych, wrzucają do środka petardy i uciekają. Takie hałasy ponadto bardzo źle wpływają na domowe zwierzęta. Apeluję szczególnie do rodziców, aby przypilnowali swoje dzieci, wytłumaczyli im niestosowność takich zachowań – przekazał na sesji Andrzej Gąsiorowski.
Natomiast Andrzej Plata zajął się złą jakością powietrza w sezonie grzewczym.
- Chciałbym zaapelować do mieszkańców Chojnic – ludzie opamiętajcie się, w naszym mieście nie można oddychać. Niedawno miałem wątpliwą przyjemność prowadzić trening biegowy z moimi zawodnikami z UKS Bokser po Parku 1000-lecia. Tam nie można oddychać! Pozostaje nam tylko apelować do rozsądku ludzi, którzy palą w piecach śmieciami czy gumami. Ludzie, nie róbcie tego więcej! - stwierdził radny.
