Dodane: 2025-11-04
Przed prawie miesiącem (9.10.2025) burmistrz Arseniusz podał na swoim profilu na FB apel o treści: "Pomóżcie znaleźć operatora drona, który wprowadził swoim działaniem strach i zaniepokojenie wśród mieszkańców Zielonych Wzgórz." To osiedle w gminie Człuchów, gdzie mieszka włodarz miasta.
Dzień szybciej (8.10.2025) radny Kamil Kaczmarek na swoim profilu, jako radny, na FB umieścił z kolei następujący post wraz z filmikiem z drona: "Burmistrz z Zielonych Wzgórz doradza mieszkańcom centrum, jak radzić sobie z hałasem i tirami! Tylko że… on sam mieszka przy ślepej, nieutwardzonej drodze, gdzie słychać co najwyżej śpiew ptaków. Tymczasem w mieście — ryk silników i klaksony non stop. Zajrzyjcie do nowego filmu i zobaczcie ten kontrast na własne oczy!".
Dziś (4.11.2025) o tej sprawie napisał Dziennik Bałtycki piórem Marii Sowisło. Jej autorstwa jest także zdjęcie.
"Prokuratura Rejonowa w Człuchowie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie stalkingu burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera. Zresztą on sam złożył doniesienie po tym, jak w pobliżu jego posesji w gminie Człuchów latał dron. Operatorem, czego nie krył, był opozycyjny radny Kamil Kaczmarek.
- Odmówiliśmy wszczęcia śledztwa z uwagi na brak znamion czynu zabronionego – mówi prokurator rejonowy w Człuchowie Mariusz Radomski. – Z analizy materiału dowodowego zgromadzonego przez policjantów wynika, że nie wystąpiła charakterystyczna dla tego rodzaju przestępstwa uporczywość. Dodatkowo – obiektywnie – działania nie mogły wywołać istotnego naruszenia prywatności – wyjaśnia Radomski.
Radości z takiego obrotu sprawy nie kryje radny Kamil Kaczmarek.
- Stało się to, co miało się stać, bo zarzut był absurdalny – komentuje „Dziennikowi Bałtyckiemu” radny Kamil Kaczmarek. - Żaden dron nie latał nad domem burmistrza, nie było nękania. Moim zdaniem, ta kolejna próba kryminalizacji opozycji zakończyła się oczywistym umorzeniem sprawy, bo nie naruszono praw, a wszystko zostało napompowane do rozmiarów balona ego burmistrza. Wszystkie osoby krytykujące obecną władzę są narażone na oskarżenia o kłamstwo, manipulacje, groźby karalne, nękanie… Ta lista jest nieskończenie długa. Cieszę się, że organy ścigania zachowują się, jak należy. Widzieliśmy w telewizji, jak politycy siłowo są doprowadzani na różne przesłuchania i taki scenariusz marzy się najwyraźniej władzy Chojnic – dodaje Kaczmarek.
Odmowa wszczęcia prokuratorskiego śledztwa nie kończy sprawy. Co będzie z nią dalej, zdecyduje występujący w roli ofiary stalkingu burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.
- Spodziewam się pisemnego uzasadnienia odmowy wszczęcia śledztwa, bo złożę zażalenie - zapowiada Arseniusz Finster. – Zapoznam się z tym uzasadnieniem i na jego podstawie zapadnie decyzja co dalej. Z informacji jakie posiadam wynika, że pan Kamil Kaczmarek w ogóle nie został przesłuchany. Moim zdaniem, prokurator powinien zbadać trasę przelotu drona i co nagrywał. Jeśli tylko ulicę, to OK. Jeśli moją nieruchomość, to już nie będzie tak wesoło – dodaje Finster.