Burmistrz z wójtem bawią się w handel węglem

Dodane: 2022-11-23

Te sarkastyczne słowa z tytułu pochodzą z wypowiedzi burmistrza Arseniusza Finstera, który tak skomentował na sesji RM z 21.11 działanie własne i samorządowych sąsiadów dotyczące dystrybucji rządowego węgla pośród mieszkańców.

Miasto zdecydowało na razie zamówić dostawę jedynie 600 ton węgla kamiennego, gdyż otrzymało do tej pory jedynie 400 deklaracji po 1,5 t każde. Jak przekazał włodarz miasta, przelewy dodatku węglowego dostało 2500 chojnickich gospodarstw domowych. - Moim zdaniem w ustawie „węglowej” jest błąd. Dodatek węglowy powinien być związany z operacją zakupu węgla. - stwierdził Arseniusz Finster. Martwi się ponadto o to, czy czasem Miasto nie zostanie „na lodzie” z zakupionym przez siebie rządowym węglem. - Na światowej giełdzie cena węgla za tonę spadła z ok. 300 dolarów na ok. 180 dolarów. Na składach można już znaleźć oferty na węgiel za 2200 – 2500 zł za tonę. Co będzie z naszym węglem, gdy spadnie na 1800 zł? - pyta burmistrz.

Na ten moment Miasto jeszcze nie otrzymało certyfikatu dotyczącego zamówionego węgla, ale z otrzymywanych od innych samorządowców informacji, ten „rządowy” jest dobrej jakości.

Zanosi się, że w bieżącym sezonie grzewczym znacząco może spaść ilość odpadów wywożonych do Nowego Dworu…

Na slajdzie rozładunek węgla z masowca zacumowanego w gdańskim Porcie Północnym. Stamtąd m.in. gmina Chojnice i miasto Chojnice odbiera rządowy węgiel importowany z wielu krajów. Port Północny został wybudowany w latach 1970 - 75 do ... eksportu polskiego węgla kamiennego.

Tagi: