Przed ponad tygodniem (16.09) wójt Zbigniew Szczepański podczas przejażdżki po ścieżce rowerowej z Ciechocina do Ostrowitego zauważył podoranie gminnego gruntu, który jest poboczem o szerokości 3 m w środkowej części tego traktu rowerowego.
Pod tę inwestycję gmina Chojnice przed 3 laty wykupiła pas gruntu, w którym mieściły się także tzw. pobocza po obu jej stronach o szerokości po 3 m. Kosztowało to po 30 zł za 1 m2. Okazało się, o czym poinformował na konferencji prasowej z 19.09 wójt Zbigniew Szczepański, że cały pas od strony pól w części pośrodku drogi z Ciechocina do Ostrowitego został potraktowany broną talerzową. Zniknął trawnik, być może uszkodzono fundament pod obrzeżem, spora część ścieżki o dł. 500 m została pokryta ziemią. Świadczyły o tym zdjęcia wykonane przez wójta (na zdjęciu w tekście), których wydruki otrzymali dziennikarze. W UG ustalono, że właścicielem pola przy ścieżce jest rolnik z Obrowa w gminie Kęsowo.
- Planowaliśmy po obu stronach ścieżki posadzić drzewka, ale mamy wątpliwości, czy to dobry pomysł. Póki co wykonawca ścieżki posiał tam nasiona trawy. Wezwaliśmy do Urzędu Gminy tegoż rolnika. Przedstawimy jemu propozycję załatwienia tej sprawy. Jeśli jej nie przyjmie, to tą sprawą zajmie się na nasz wniosek Prokuratura – poinformował media wójt Zbigniew Szczepański.