Od 2018 miasto Chojnice ma umowę z firmą Syngeos na monitorowanie jakości powietrza w 5 punktach. Gmina Czersk od 2019 miała umowę na tę samą usługę z firmą Airly, ale podczas dyskusji na wczorajszej (25.03) sesji RM wyszło, że ta umowa została rozwiązana.
Jeden z punktów sesji RM Czerska dotyczył przedstawienia informacji o jakości powietrza w Gminie Czersk i działaniach na rzecz jego poprawy. Niedawno lokalny portal Wizjalokalna.pl poinformował o sygnale czytelnika z Czerska, że na mapce z lokalizacjami czujników firmy Airfly nie ma danych z Czerska. To spostrzeżenie potwierdził w dyskusji na sesji wiceprzewodniczący RM Krzysztof Przytarski: - Nasze czujniki jakości powietrza działają, ale aplikacja pokazująca dane z nich nie działa. Otrzymałem w tej sprawie przed 3 tygodniami sygnał od mieszkańca Czerska. Gdy zapytałem w tej sprawie kierownik Wydziału Ochrony Środowiska, to odesłała mnie do pana burmistrza. Więc pytam dlaczego aplikacja nie działa. Co było przyczyną jej wyłączenia?
Burmistrz Czerska Daniel Szpręga tak odpowiedział: - W 2019 gmina Czersk zakupiła 11 czujników powietrza za ok. 19 tys. zł. Zgodnie z umową płaciliśmy roczny abonament w kwocie ok. 13 tys. zł. Część czujników była na prywatnych posesjach, a z ich właścicielami nie było umów na te czujniki. W 2024 było 12 kontroli jakości powietrza na posesjach w gminie Czersk. Żadna z nich nie po wskazaniach czujników, a po telefonach od mieszkańców. Umów tego typu nie mają Chojnice, Człuchów, Starogard Gd., Ustka czy Władysławowo. Ale Czersk w Borach Tucholskich ma. Mamy te czujniki dalej utrzymywać, po to by raz w roku tworzyć to sprawozdanie? Uważam, że nie.” Całość dyskusji pomiędzy wiceprzewodniczącym RM, a burmistrzem, w naszym nagraniu pochodzącym z transmisji video obrad realizowanym przez UM Czersk.
Sprawdziliśmy informacje podane na sesji RM Czerska. Na stronie UM Czersk jest link do mapy Polski prowadzony przez firmę Airfly. Faktycznie, nie ma aktywnych czujników jakości powietrza nie tylko w Czersku, ale i m.in. w Chojnicach. Ale firma Airfly nie jest jedyną, która w Polsce ma swą sieć czujników. Miasto Chojnice korzysta nieprzerwanie od 2018 z czujników od firmy Syngeos. Wszystkie pięć są tylko na miejskich budynkach, także na ratuszu. Link do wskazań z nich jest na stronie chojnickiego ratusza. Ich wyniki nie raz były analizowane przez chojnickie media, omawiane na konferencjach prasowych w UM Chojnice. Ponadto z Syngeos jest aktywny czujnik w Człuchowie (na gmachu Starostwa Powiatowego), w Brusach (remiza OSP), a w Starogardzie Gdańskim wraz z przedmieściami łącznie jest 10 czujników od Syngeos. Natomiast we Władysławowie funkcjonują dwa czujniki. Na jakich zasadach funkcjonują czujniki w miastach poza Chojnicami, nie ustalaliśmy.
Jeśli ten tekst okazał się ciekawy, to zachęcam do postawienia mi "kawy"! - https://buycoffee.to/jerzyerdmanchojnice
