Wczoraj (22.04) w Domu Kultury w Czersku odbyło się spotkanie informacyjno-edukacyjne na temat m.in. wilków. Był obecny dyrektor Tomasz Kabat z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Chojnicach.
Burmistrz Czerska Daniel Szpręga zapowiedział, że jest procedowany apel do m.in. Ministerstwa Klimatu i Środowiska w sprawie zagrożeń stwarzanych przez wilki, gdyż mieszkańcy obawiają się o swoje bezpieczeństwo. O wilkach mówił leśniczy Leśnictwa Dąbki Szymon Nowakowski oraz Nadleśniczy Tomasz Grugel. Głos zabierał historyk Roman Bystryk oraz radny miejski Zenon Konefka, który powiedział, że miłośnicy wilków powinni zadbać o te zwierzęta, które są przecież pod ochroną. Roman Bystryk opowiadał, jak przed II wojną światową i po niej eliminowano wilki z powodu ich ataków na ludzi czy zwierzęta. Uczestnicy spotkania dowiedzieli się od leśników, że wilk na dobę potrzebuje 5,5 kg mięsa. Dodawali, że pogłowie dzikich zwierząt, jak sarny czy jelenie, jest na stałym poziomie. Ponadto burmistrz wspomniał, że w piątek 18.04 w Malachinie w gminie Czersk doszło do ataku wilków na daniele i zagryzione zostały cztery zwierzęta będące w ogrodzeniu.
Na spotkaniu był również obecny dyrektor Tomasz Kabat z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Chojnicach. Głos zabierał też pracownik Wydziału Zarządzania Kryzysowego czerskiego ratusza Bogdan Danecki. - Z wilkami trzeba nauczyć się żyć - podsumował dyskusję Bogdan Danecki.
WizjaLokalna.pl, oprac. Red.