Wieś Czarnoszyce w gminie Człuchów znajduje się ok. 1 km od granicy z powiatem chojnickim. Do 1939 była to granica polsko-niemiecka. Jej mieszkańców bardzo interesuje historia swej miejscowości, także tej sprzed 1945. Wczoraj (25.09) mieli okazję pogłębić tę wiedzę. Spotkali się z krewną mieszkanki tej wsi, która w wieku 20 lat wraz z rodziną ewakuowała się w lutym 1945 przed zbliżającym się frontem.
Jak już pisaliśmy, niezwykle prężnie działa w niej Rada Sołecka, którą kieruje Sylwia Sukowska (także szefowa koła KGW). Ta licząca wg Wikipedii w 2011 jedynie 110 mieszkańców, ma nie tylko własną stronę internetową, ale i aplikację mobilną, prowadzi listę mailingową z bieżącym informacjami. Jesteśmy jej subskrybentem. Właśnie z niej dowiedzieliśmy się, że w czwartek 25.09 „...Gościć będziemy spadkobierczynię dawnej mieszkanki Czarnoszyc – Margarette Borlinghaus z domu Kampf. Pani Teresa Olberding opowie o losach rodziny, a także o pamiątkach i dokumentach, które przekazała naszej wsi. Wśród nich jest szczególny dokument – pamiętnik Margarette opisujący dramatyczną ucieczkę z Czarnoszyc w 1945 roku. Nowość na stronie www naszej wsi. Już teraz możecie przeczytać ten pamiętnik na naszej stronie https://www.czarnoszyce.pl/historia-wsi”.
Postanowiliśmy skorzystać z tego zaproszenia.
Pięknie wyremontowana wiosną 2025 za środki z budżetu gminy Człuchów świetlica wiejska ledwo zmieściła zainteresowanych mieszkańców. Byli wśród niej nie tylko seniorzy, ale i młode pokolenie. Prelegentka urodziła się w Chojnicach, uczyła się w Technikum Rolniczym przy ul. Dworcowej, mieszkała w Ogorzelinach. Życiowe ścieżki spowodowały, że jej mężem został siostrzeniec Margarette Borlinghaus z Czarnoszyc. Po jej śmierci w Niemczech (tam też mieszka od jesieni do wiosny pani Teresa, resztę roku w daczy w pobliżu Rychnów), okazało się, że istnieje bogate archiwum z dokumentami i fotografiami, które było przechowywane przez b. mieszkankę Czarnoszyc. Pani Teresa postanowiła podzielić się nim, z pomocą Mariana Frydy, z człuchowskim Muzeum (jest prowadzone przez miasto Człuchów); oraz we współpracy z sołtys Sylwią Sukowską, ze społecznością Czarnoszyc. Wspomnienia były przedstawiane na tle panoramy lotniczej tej wsi umieszczonej na ścianie świetlicy, gdzie pokazano m.in. gdzie kiedyś mieszkała p. Margarette. Uczestnicy spotkania mieli okazję przejrzeć oryginalne dokumenty z czasów do 1945, w tym nakaz ewakuacji przed frontem, oraz album z rodzinnymi zdjęciami.
Na zakończenie p. Teresa przekazała upominki w postaci bombek na choinkę, których rdzeniem były … korki od szampana, oraz zapas włóczki. W rewanżu gość od sołtys otrzymała figurkę Anioła Stróża.
Więcej w pełnym zapisie video ze spotkania w Czarnoszycach.