Publikujemy pismo otrzymane od działaczy stowarzyszenia Niezależni PL, którzy są niezadowoleni z planu władz miasta, by sprzedać pod usługi nieuciążliwe obszar boiska w Lasku Miejskim przy ul. Strzeleckiej. Wcześniej pisaliśmy o tej sprawie w relacji z sesji RM.
"Jako stowarzyszenie osób zatroskanych m.in. o sprawy lokalnej społeczności, przedstawiamy opinię reprezentowanych przez nas środowisk, wyrażając nasze głębokie zdumienie oraz rozczarowanie pomysłem władz miasta dokonania zmian w zagospodarowaniu Lasku Miejskiego.
Pomysł lokalizacji na leśnej polanie inwestycji z dziedziny turystyczno – medycznej uważamy za błędny, mający znamiona dyletanctwa w gospodarowaniu przestrzenią. Lasek Miejski stanowi teren rekreacji wielu chojniczan poszukujących wytchnienia w typowo leśnym otoczeniu. Chojnice są jednym z niewielu miast, których mieszkańcy mogą cieszyć się tego rodzaju terenem zielonym. Wprawdzie w mieście funkcjonuje Park 1000-lecia, lecz ma zdecydowanie inny charakter i jest zlokalizowany w obszarze mocno zurbanizowanym. Pragniemy ponadto przypomnieć, że polana w Lasku Miejskim to teren historycznego boiska MKS Chojniczanka. W tym miejscu bowiem do 1931 r. rozgrywano mecze piłkarskie. W Lasku Miejskim funkcjonuje już bar z placem zabaw, zaś na obrzeżach są obiekty medyczne. Dodatkowo, w związku z planowaną inwestycją drogową mającą połączyć ulice Ceynowy ze Strzelecką, teren leśny radykalnie się skurczy.
Warto także zaznaczyć, że planowane usługi hospicyjno – opiekuńcze w mających powstać obiektach skierowane będą przede wszystkim do pacjentów i klientów spoza Chojnic. Na przykład odpłatność za rehabilitację w ośrodku prowadzonym przez Barbarę Bonna w Jarcewie wynosi od 300 zł/dzień (słownie: trzysta 00/100 złotych za jeden dzień), co dyskwalifikuje przeciętnego chojniczanina, jako potencjalnego pacjenta.
Od władz miasta oczekujemy troski przede wszystkim o dobrostan chojniczan, a nie aktywności w poszukiwaniu inwestora, którego działalność ograniczy miejski obszar rekreacji. W tym kontekście chcielibyśmy słyszeć o efektach współpracy wicemarszałka województwa pomorskiego Leszka Bonny i burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera jedynie z obszaru kompetencji radnego sejmiku. Nierozważne gospodarowanie przestrzenią, decyzje podjęte kosztem chojniczan, brak szerokich konsultacji społecznych, bezalternatywność złożonej propozycji, świadczy tu jak najgorzej o lokalnej władzy.
Tych kilka argumentów, które podnieśliśmy, powinny Państwa skłonić do refleksji przed podjęciem decyzji o likwidacji Lasku Miejskiego przez degradację tego obszaru do roli parku.
Zarząd, członkowie i sympatycy Stowarzyszenia „Niezależni PL”"
