Na wczorajszym (17.10) posiedzeniu Komisji Kultury i Sportu radni zapoznali się z sytuacją sekcji piłki koszykowej w ChKS Kolejarz. Przedstawili ją prezes Jacek Zakrzewski oraz sekretarz zarządu Aleksander Knitter.
Półtoraroczną historię sekcji przybliżył, w zastępstwie jej szefa Huberta Szwankowskiego, Jacek Zakrzewski. W minionym sezonie zawodnicy Kolejarza grali w grupie III ligi, w której większość zespołów pochodzi z Polski północno-wschodniej. Podobnie będzie w nowym sezonie, który rozpoczyna Kolejarz meczem u siebie 6 listopada z UKS Trójeczka Olsztyn. W tej grupie Kolejarza czeka 7 wyjazdów, do m.in. Ełka, Iławy czy Kwidzyna. Wkrótce ma dołączyć do zespołu dwóch 16-letnich członków młodzieżowej kadry Ukrainy, którzy ze swymi rodzinami mieszkają w Polsce.
- Niedawno nasi zawodnicy swoim staraniem wyremontowali dwie tablice z koszami, które są w hali sportowej przy ul. Huberta Wagnera. Wiem, że wkrótce Urząd Miejski zakupi nową tablicę elektroniczną z zegarami, która przyda się także zespołowi Red Devils. Liczymy na to, że dzięki wsparciu z UM uda się nam uruchomić choć jedną sekcję młodzieżową – wyraził nadzieję prezes Jacek Zakrzewski. Przekazał radnym, że podczas zbliżających się rozgrywek klub wyda z pomocą sponsorów tylko na wyjazdy, obsługę sędziowską i opłaty wnoszono do PZKosz ok. 30 tys. zł.
Przewodniczącego Komisji Marka Szanka interesowało m.in. czy klub liczy na awans do II ligi oraz jak widzi rozwój sekcji koszykowej o drużyny juniorskie. Prezes zapewnił, że bardzo ucieszyłyby się władze klubu z awansu, ale będzie to bardzo trudne. Na pytanie o rozwój odpowiedział Aleksander Knitter: - Chcielibyśmy utworzyć drużyny juniorskie koszykówki, ale mierzymy siły na zamiary. Na utrzymanie drużyn młodzików i juniorów w piłce nożnej mamy z miejskiego grantu po 300 zł miesięcznie na każdą z nich.
