Radni mają wątpliwości ws. oszczędności w Miejskiej Bibliotece

Dodane: 2022-10-19

Wczoraj (18.10) i przedwczoraj (17.10) na przedsesyjnych posiedzeniach spotkali się członkowie komisji RM Chojnic. Nie zabrakło na nich dyskusji nt. projektu uchwały o zamiarze likwidacji filii biblioteki miejskiej przy ul. Młodzieżowej.

Byliśmy na dwóch z nich. W poniedziałek zebrała się Komisja Kultury i Sportu. Jej przewodniczący Marek Szank wyglądał na zaskoczonego projektem uchwały „bibliotecznej”: „- Projekt intencyjny ws. likwidacji filii irytuje mnie. To jest miejsce edukacji i kultury.” Na jego pytanie „Jaki jest powód, że likwidujemy filię?” próbował odpowiedzieć dyrektor Wydziału Edukacji Grzegorz Czarnowski. „Mnie treść uzasadnienia ujętego w biuletynie sesyjnym nie satysfakcjonuje. Można tezę w niej zawartą porównać do stwierdzenia, że nie ma sensu budować orlika dla SP nr 1, bo o 1 km oddalony jest stadion Chojniczanki, gdzie dzieci mogą grać w piłkę. Uważam, że można znaleźć w budżecie środki na utrzymanie filii” – stwierdził radny Marek Szank. W dyskusji radny Zdzisław Januszewski dodał, że po likwidacji filii w „blaszaku” osiedla Hallera i 700-lecia będą „kulturalnymi pustyniami”. Podsumował dyskusję Marek Szank stawiając wniosek o zdjęcie projektu uchwały z obrad sesji RM zwołanej na 24.10.2022. Oprócz autora poparł ją tylko Zdzisław Januszewski, ale pozostali obecni radni w liczbie czterech wstrzymali się od głosu, więc wniosek przeszedł.

Następnego dnia zebrała się Komisja Budżetowa, na której był obecny wiceburmistrz Adam Kopczyński. Obszernie omówił powody wywołania intencyjnej uchwały RM ws. likwidacji filii. Wspomniał, że roczne oszczędności wynikające z realizacji tej uchwały będą w wysokości 700 tys. zł. Skontrował go członek komisji, zarazem szef Komisji Rewizyjnej, Andrzej Gąsiorowski: - „Podczas dzisiejszej (18.10) kontroli w MBP pytaliśmy także o koszty utrzymania filii w „blaszaku”. Okazało się, że łączny roczny koszt mediów i czynszu dla SM, to ok. 42 tys. zł. Reszta to płace 5 pracowniczek. Wszystkie przechodzą do biblioteki we Wszechnicy, jedna z nich w 2023 roku przejdzie na emeryturę. Więc te 700 tys. zł oszczędności, to nie jest ścisła informacja.Bartosz Bluma, który także jest w zespole kontrolnym z Komisji Rewizyjnej, dodał że w budżecie MBP jest także koszt utrzymania i mediów dotyczących pomieszczeń zajmowanych przez Straż Miejską. Natomiast radna Janina Kłosowska negatywnie oceniła pomysł rezygnacji z usług agencji ochrony, o którym dowiedziała się w trakcie kontroli: „- W tym gmachu jest wiele zakamarków, które nie obejmuje monitoring. On nie zastąpi pracowników ochrony. Mogą tam wejść intruzi, którzy poczynią więcej szkód, niż pozyskane oszczędności.”

Podobne wątpliwości w tej sprawie miał także Andrzej Gąsiorowski: „- We Wszechnicy pojawiają się osoby bezdomne, które próbują tam przenocować. Napiszemy o swym stanowisku w protokole pokontrolnym.”

Tagi: