Podczas wczorajszej (8.08) konferencji prasowej poseł Aleksander Mrówczyński, wicewojewoda Mariusz Łuczyk oraz radny wojewódzki Jerzy Barzowski poinformowali o dodatkowych subwencjach rządowych dla samorządów. Dla Chojnic to ponad 11 mln zł.
Uczestnicy konferencji mocno zaznaczali, że te dodatkowe pieniądze dla lokalnych samorządów, to nie jest oddawanie im tego, co rzekomo rząd wcześniej zabrał, a rekompensata za inflację. Szczególnie polemizował wczoraj z tą tezą wojewódzki radny z powiatu bytowskiego Jerzy Barzowski, który chętnie stanąłby do debaty z polemistami z Platformy Obywatelskiej (wymienił prezydenta Sopotu i starostę bytowskiego), którzy „nie mają w swych twierdzeniach nawet 1% racji”. Do jej organizacji zachęcał lokalne media uczestniczące w konferencji. Dodał też, że PiS, w odróżnieniu od PO, nie prowadzi polityki „dyfuzyjno – polaryzacyjnej”, która polega na faworyzowaniu wielkich ośrodków miejskich. Poseł Aleksander Mrówczyński natomiast zaznaczał, że chciałby, by i chojniczanie, i mieszkańcy Rychnów, żyli na tym samym poziomie, co mieszkańcy Trójmiasta, dlatego te subwencje proporcjonalnie są większe dla tzw. prowincji, niż dla stolicy województwa. - To wszystko robimy z miłości do Polski i Polaków – dodał.
Dodatkowe pieniądze samorządy mogą przeznaczyć na dowolny cel bez tzw. wkładu własnego. Miasto Chojnice wkrótce otrzyma ponad 11,8 mln zł, gmina Chojnice niecałe 5,5 mln zł, Brusy 3,6 mln zł, Czersk 5,4 mln zł, Konarzyny 1,5 mln zł.
Więcej w relacji video z konferencji prasowej.
