Aktualne zasady umieszczania na terenie gminy Chojnice materiałów wyborczych dopuszczają ich obecność w zamkniętych gablotach należących do sołectw. Było to przyczyną konfliktów. Radny z Lichnów Zbigniew Nojman wnosi o modyfikację tych zasad.
Na konferencji prasowej przed wyborami z 15.10 wójt Zbigniew Szczepański przekazał informację, że jeden z mieszkańców Osiedla Słonecznego w Ogorzelinach był oburzony, że jedyny plakat, który był w sołeckiej gablocie, przedstawiał kandydatkę, która mieszka w Charzykowach. Do konfliktów ws. wykorzystywania sołeckich gablot wrócił w interpelacji radny Zbigniew Nojman podczas sesji Rady Gminy z 27.10.
- Trzeba uszczegółowić jeden element naszej uchwały ws. zasad umieszczania materiałów wyborczych w przestrzeni publicznej. Chodzi o dostęp do sołeckich zamkniętych tablic. Był o to konflikt nie tylko w Lichnowach. Jak jednego zawieszę, to na drugiego nie ma już miejsca, bo przecież są i ogłoszenia sołeckie w nich. Trzeba w zasadach wpisać coś, co by nie skłócało ludzi. Jest dużo chętnych do tych gablot, bo taki plakat nikt nie zerwie, ani nie zaklei – przekazał radny i sołtys Zbigniew Nojman.
Na sesji nie uzyskał on odpowiedzi na swój postulat od wójta Zbigniewa Szczepańskiego, więc na konferencji prasowej z 9.11 zapytaliśmy jego o stanowisko w tej sprawie.
- Na mocy ustawy Urząd musi wskazać w których miejscach można umieszczać swoje plakaty i banery. Bywało, że sołtysi mający kilka gablot na czas kampanii wyborczej jedną czy dwie przeznaczali wyłącznie na plakaty, ale w mniejszych sołectwach, gdzie jest tylko jedna gablota, był spory problem. W grudniu mamy zaplanowaną naradę sołtysów i będziemy na niej rozważać jak tę sprawę rozwiązać – odpowiedział nam wójt Zbigniew Szczepański.
Na ilustracji pochodzącej z Google Street View zdjęcie gabloty sołeckiej w Lichnowach stojącej przy ul. Okrężnej opodal skrzyżowania ulic Chojnickiej, Lichnowskiej i Głównej. Więcej w nagraniu video z konferencji prasowej.
